Jerzy i Aleksandra Zubrzyccy

Jerzy (George) Zubrzycki, był gorącym patriotą, wielokrotnie odznaczonym żołnierzem, polsko-australijskim intelektualistą, członkiem Papieskiej Akademii Nauk Społecznych w Watykanie, i wybitnym socjologiem, znanym w Australii jako “ojciec wielokulturowości”. Zubrzycki urodził się w Krakowie w 1920 roku. Wprost ze szkoły oficerskiej trafił do poboru i na front kampanii wrześniowej, potem do niewoli niemieckiej, a wreszcie do podziemnego ruchu oporu, gdzie został skierowany do specjalnej misji wywiadowczych w ramach słynnej brytyjskiej Special Operations Executive (SOE) “rozniecającej pożogę oporu w Europie”. Pod pseudonimem “Płomieńczyk”, szkolił “cichociemnych” i koordynował antyniemieckie akcje dywersyjne, za co został odznaczony Orderem Brytyjskiego Imperium (MBA). Po zakończeniu wojny, studiował w słynnej London School of Economics (LSE) i na londyńskim Wolnym Polskim Uniwersytecie na Uchodźstwie oraz pracował w Foreign Office. W 1955 roku wraz z rodziną przeniósł się do Australii, rozpoczął prace naukowa i w 1965 roku otrzymał nominacje profesorską na Australijskim Uniwersytecie Narodowym (ANU). Jego analizy i raporty stały się podstawa wielokulturowości – programu rządowego zaakceptowanego od lat 70tych przez wszystkie rządy Australii. W uznaniu zasług, został odznaczony w 1977 roku Srebrnym Medalem Jubileuszowym, a następnie tytułem Komandora Imperium Brytyjskiego (CBA), a w 1984 roku Oficerem Orderu Australii (AO). Był animatorem życia polonijnego. angażował się w organizowanie pomocy dla Solidarności, był pierwszym Honorowym Prezesem Australijskiego Instytutu Spraw Polskich, pracował honorowo dla Lifeline, Australian Family Association i National Museum. Od 1994 roku aż do śmierci w 2009 roku był członkiem Papieskiej Akademii Nauk Społecznych w Watykanie, gdzie jego glos współkształtował doktrynę społeczną kościoła. Pozostawił po sobie nie tylko zapis dla Polculu, ale także wielkie osiągniecia naukowe oraz ciepłą i serdeczną pamięć przyjaciół w Australii i Polsce.

Aleksandra Zubrzycka, zona Jerzego Zubrzyckiego, była niezwykle oddaną Polsce patriotką, Sybiraczką, sanitariuszka wojskową na Bliskim Wschodzie i w Wielkiej Brytanii, serdeczną przyjaciółką i opiekunką wszystkich Polaków w Australii. W jej losach odbija się jak w zwierciadle historia całego wojennego pokolenia Polaków, szczególnie tych, którzy doświadczyli wygnania na "nieludzkiej ziemi". Wychowała się w Krakowie i tam też poznała w 1936 roku swego przyszłego męża, wówczas studenta i kadeta szkoły kawalerzystów.  Zycie obojga naznaczyła w sposób niezwykle dramatyczny wojna i wygnanie. W momencie wybuchu wojny, rodzina znalazła się w Wilnie. Tam też zmarł na gruźlicę jej ojciec, a Ola z matką zostały aresztowane przez NKWD i zesłane na Syberie, do Kazachstanu, gdzie dojechały po morderczej pięciotygodniowej podroży w bydlęcych wagonach, w głodzie, pragnieniu i upale. We wrześniu 1941 roku, tuż przed jesiennymi mrozami, powiadomiono ich o utworzeniu polskiej armii Generała Andersa. Bez chwili wahania Ola z matka ruszyły na południe w 2,000 km długą drogę przez mękę aż dotarły do Pahlawi w Persji. Tam trafiły do prowadzonego przez Brytyjczyków szpitala, a następnie do obozu przesiedleńców. Dalsze losy dzieliły z tysiącami polskich rodzin wojskowych na Bliskim Wschodzie. W Egipcie odnalazł je Jerzy Zubrzycki. Dzięki jego interwencji, Aleksandrę i Antoninę przetransportowano statkiem do Anglii, gdzie młodzi natychmiast zdecydowali się pobrać Odtąd, aż do śmierci, stworzyli niezwykle sobie oddana parę. W Australii, Zubrzyccy byli nie tylko wspaniałą rodzinę, ale także szybko stali się centrum australijskiego życia polonijnego, szczególnie tego związanego ze światem akademickim. Aleksandra była jednym z pierwszych członków i dozgonnym przyjacielem Australijskiego Instytutu Spraw Polskich (AIPA) oraz Fundacji Polcul, której to Fundacji przekazała testamentowy zapis który stanowi podstawę nagrody nadawanej za ‘propagowanie pluralizmu i tolerancji, np. w stosunku do mniejszości narodowych i religijnych’.