Pan Tymoteusz Król mieszka w Wilamowicach na ziemi Bielsko-Bialskiej. Ma 18 lat i wielką życiową pasję – ratowanie ginącego języka i kultury wilamowickiej. Miasto Wilamowice zostało założone w XIII wieku prawdopodobnie przez flamandzkich osadników. Ich język był powszechnie używany do 1945 roku, kiedy to restrykcje władz komunistycznych doprowadziły do zakazu używania tego języka. Po roku 1956 zniesiono zakaz ale starsi ludzie bali się nim posługiwać a młodzież nie chciała się go uczyć. Język jest najbliższy staroflamandzkiemu. Tymoteusz nauczył się go, nagrywa rozmowy z sędziwymi rozmówcami i jest ekspertem tego języka dla zagranicznych lingwistów. Tymoteusz kolekcjonuje również stare stroje wilamowickie. Ocalił stroje codzienne i żałobne.Kapituła Fundacji Polcul przyznała panu Tymoteuszowi Królowi nagrodę za „ratowanie ginącego języka i kultury wilamowickiej”. O nagrodę wnioskowały panie Grażyna Raszkowska i pani Joanna Dunikowska.